W Polsce wciąż powszechna jest, często krzywdząca, opinia o słabej funkcjonalności domów parterowych. Widać to w statystykach, gdzie wciąż przegrywają one z tymi z poddaszem użytkowym. Z drugiej strony jednak entuzjastów zaczyna przybywać, chociażby ze względu na galopujące ceny materiałów budowlanych i robocizny. Co zatem zyskujemy, wybierając projekt domu parterowego i jakie ewentualne wady powinniśmy wziąć pod uwagę przed podjęciem ostatecznej decyzji?
Decyzja o budowie domu parterowego w znacznym stopniu będzie uzależniona od wielkości posiadanej działki. Naturalnie umieszczenie wszystkich pomieszczeń na jednym poziomie zwiększy powierzchnie rzutu poziomego domu, czyli obszaru, jaki zajmie on na działce. Zakłada się, że jest to przestrzeń dwukrotnie większa w porównaniu z domem dwukondygnacyjnym o podobnej powierzchni netto. Oczywiście wszystko będzie zależało od wielkości planowanego budynku, ale jeśli posiadamy niewielką lub wąską działkę, możemy być zmuszeni do zrezygnowania z części ogrodu na koszt wielkości domu. Problem ten nie będzie dotyczył posiadaczy dużej parceli, gdzie architekt będzie miał większe możliwości odnośnie do rozległości budynku i aranżacji przestrzeni.
Bez wątpienia do tej pory domy parterowe cieszyły się największym zainteresowaniem wśród dwóch grup: osób starszych i rodzin z małymi dziećmi. Powodem jest oczywiście brak schodów, które w przypadku seniorów, w późniejszych latach życia stają się barierą architektoniczną uniemożliwiającą swobodne poruszanie. Dla rodziców natomiast jest to jedno zmartwienie mniej w odniesieniu do bezpieczeństwa ich latorośli. Jeżeli jednak naszą nową nieruchomość budujemy z przeznaczeniem dla rodziny wielopokoleniowej, wówczas musimy liczyć się z tym, że wyodrębnienie oddzielnych przestrzeni dla wszystkich domowników w domu parterowym może okazać się zadaniem nierealnym.
Inwestorzy wybierający budynki jednopoziomowe nierzadko podkreślają możliwość wygenerowania pewnych oszczędności na robociźnie i materiałach budowlanych. Bez wątpienia dom parterowy powstanie szybciej niż piętrowy, tym samym przy niższym nakładzie finansowym. Zaoszczędzimy na schodach, oknach dachowych, elewacji, stropie i fundamentach, które ze względu na lżejszą konstrukcję budynku, mogą mieć mniejszy przekrój. Będzie to dotyczyło jednak tylko projektów małych domów o uproszczonej bryle, do 120-150 mkw. W wielu przypadkach próba rozmieszczenia wszystkich pomieszczeń na jednej kondygnacji zakończy się rozbiciem na kilka mniejszych połączonych brył, aby uniknąć sytuacji pozbawienia centralnych części domu światła dziennego. To jednak będzie wiązało się z wysokimi kosztami budowy większego i wyższego dachu. Dodatkowo domy o powierzchni większej niż 120 m kw. posiadają w projekcie dodatkową łazienkę. W przeciwieństwie do domów piętrowych, gdzie instalacja jest w pionie, w przypadku nieruchomości o układzie jednopoziomowym musimy liczyć się wynikającymi z tego dodatkowymi kosztami instalacji.
Skomplikowany projekt architektoniczny domu wpłynie również na koszty jego ogrzewania. Problemem będą duże powierzchnie przegród zewnętrznych i dachu, które odpowiedzialne są za największe ubytki ciepła. Dodatkowo w niskich budynkach trudniej jest równomiernie rozprowadzać ogrzewanie i zapewnić odpowiedni ciąg kominkowy.