Ceny mieszkań nie przestają rosnąć. Największe wzrosty cen nieruchomości odnotowano w Łodzi, gdzie w ciągu kwartału ceny wzrosły aż o 5,7%, a średnia cena za 1 mkw. mieszkania z rynku wtórnego przekroczyła tam już 8 tys. zł. W Warszawie natomiast średnia cena to już ponad 16 tys. zł za 1 mkw. Wraz z rosnącymi cenami transakcyjnymi obserwujemy zmniejszenie aktywności potencjalnych nabywców nieruchomości i zwiększenie oferty lokali wystawianych na sprzedaż. Mniejszy pozornie popyt i wyższa podaż nie są jednak w stanie w znaczący sposób wpłynąć na kształtowanie się cen.

Największe podwyżki procentowo w Łodzi

Według danych raportu Metrohouse i Creditpass, przygotowanym we współpracy z RynekPierwotny.pl wynika, że w ujęciu procentowym ceny na rynku wtórnym najbardziej rosną w Łodzi, gdyż w ciągu kwartały wzrosły o 5,7% do poziomu przekraczającego 8 tys. zł za 1 mkw. Nieco mniejsze, choć wciąż wysokie, wzrosty odnotowano we Wrocławiu – o 4,9% i w Warszawie – o 4,3%. W stolicy średnia cena za 1 mkw. przekroczyła już 16 tys. zł. Wciąż utrzymuje się zatem proporcja, w której średnie ceny w Warszawie są 2 razy wyższe niż w Łodzi. Spośród analizowanych miast najwyższe średnioroczne podwyżki cen odnotowano natomiast w Krakowie, gdyż wyniosły one 30,9%, a średnia cena transakcyjna wynosi tam niemal 14 tys. zł za 1 mkw. Podobnie sytuacja wygląda również w Warszawie i Gdańsku, gdzie wzrosty wyniosły odpowiednio 28,3% i 25,2%. Jednocześnie autorzy raportu wskazali, że ceny mieszkań w transakcjach na rynku wtórnym rosną podobnie do cen mieszkań na rynku pierwotnym.

Obecna sytuacja na rynku nieruchomości

Według wielu ekspertów obecny czas dla rynku nieruchomości jest okresem specyficznym. Z jednej strony brak informacji odnośnie do perspektyw wprowadzenia na rynek nowego programu dopłat do kredytów działa demobilizująco na część potencjalnych nabywców nieruchomości. Z drugiej zaś, wiele osób, które nie liczą na udział w takim programie, decyduje się na zakup właśnie teraz mając na uwadze, że start poprzedniego programu wywołał spore zawirowania cenowe na rynku nieruchomości. Na rynku kredytowym w minionym kwartale zauważyć można było spowolnienie w porównaniu z kwartałem I, który napędzany był jeszcze programem Bezpieczny Kredyt 2%. Obecnie rynek kredytowy znajduje się w fazie stabilizacji pod względem cen kredytów, ale i stóp procentowych, które jednak wciąż pozostają na wysokim poziomie. Taka stabilizacja pozwala jednak klientom na ponowną analizę swojej zdolności kredytowej i spokojne porównywanie ofert dostępnych na rynku.

Co dalej z cenami mieszkań?

Prognozy ekspertów na koniec 2024 roku oraz na rok 2025 nie pozostawiają wątpliwości – ceny nieruchomości będą dalej rosły. Wysokie stopy procentowe oraz niepewność ekonomiczna mogą skutkować tym, że deweloperzy nie zwiększą podaży mieszkań na tyle, aby wyhamować wzrost cen. Ponadto coraz mniejsza dostępność gruntów mieszkaniowych i nadchodzące zmiany w planowaniu przestrzennym dodatkowo pogłębić problem. Ceny ziemi pod zabudowę wielorodzinną już teraz idą znacznie w górę, co niestety zwiastuje kolejne podwyżki cen mieszkań w najbliższych latach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.