House flipping jest jedną z form zarabiania na nieruchomościach. Jej nazwa nie ma na razie polskiego odpowiednika – być może dlatego, że działalność tego typu jeszcze nie jest bardzo powszechna w naszym kraju. Jest natomiast popularna w niektórych innych krajach, np. w USA.
House flipping polega na zakupie nieruchomości w złym stanie, wymagających remontu, w niskich cenach – zwykle niższyc od cen rynkowych. Mogą to być np. stare, opuszczone mieszkania w kamienicach czy pofabryczne lofty. Nieruchomości, które mogą być interesujące dla house flipperów, niezbyt często pojawiają się w popularnych portalach ogłoszeniowych, częściej np. w przetargach i licytacjach. Kluczem jest niska cena, a zarazem duży potencjał. Trzeba zatem dobrze znać się na nieruchomościach, by dobrze ocenić ten potencjał i nie narazić się na nadmierne ryzyko.
Cenione są na przykład mieszkania mające cechy, które trudno znaleźć w nowym budownictwie, a stanowiące o ich szczególnych walorach – np. wysokie sufity, witrażowe okna czy ozdobne parkiety. Jednak jeśli nieruchomość jest wpisana do rejestru zabytków, należy się liczyć z ograniczeniami narzuconymi przez konserwatora zabytków. Renowacja musi być przeprowadzona bardzo uważnie i z zachowaniem charakteru nieruchomości. Nie możemy np. wstawić dowolnych okien – muszą one być spójne z wyglądem reszty budynku i jak najbardziej przypominać oryginalne. Jednak umiejętnie odrestaurowane mieszkania w kamienicach należą do najbardziej luksusowych i mogą osiagać ceny liczone w milionach.
Gdy już inwestor znajdzie odpowiedni lokal bądź budynek, przystępuje do prac remontowych. Aby były one opłacalne, z założenia trwają dość krótko. Nie kupuje się nieruchomości całkiem zrujnowanych, wymagających dużego wkładu finansowego. Inwestuje się najczęściej w okna, drzwi i nowe instalacje. Ważne jest także odnowienie kuchni i łazienki, gdyż na te dwa pomieszczenia kupujący najbardziej zwracają uwagę. Nieraz stosuje się także zasady home stagingu, by maksymalnie podkreślić atuty nieruchomości. House flipperzy przeważnie stawiają na wystrój dość uniwersalny, w stonowanej kolorystyce, który ma szansę spodobać się niemal każdemu.
W polskich warunkach house flipping nie jest bardzo popularny, gdyż nie wszystkie nieruchomości do remontu mogą być później odsprzedane z zyskiem. Przeszkodą może być np. zły stan techniczny całego budynku, który odstrasza nabywców – a remont konkretnego lokalu nic tu nie pomoże.
Pewne wątpliwości budzi kwestia, czy house flipping można uznać za działalność gospodarczą. Przyjmuje się, że zależy to od skali działalności oraz od jej zorganizowanego i ciągłego charakteru. Jeśli mamy do czynienia z przypadkiem jednorazowym – ktoś kupił mieszkanie do remontu, odnowił je i wyposażył, a następnie sprzedał z zyskiem – nie będzie to interpretowane jako działalność. Natomiast jeśli ktoś kupuje kilka lub kilkanaście mieszkań i remontuje je z zamiarem sprzedaży, można to już zakwalifikować jako działalność gospodarczą.