Znane są już wyniki siódmego Indeksu nastrojów pośredników w obrocie nieruchomościami (INPON). Badanie zrealizowano w grudniu 2022 roku, a wzięło w nim udział 912 przedstawicieli branży nieruchomości. Główne wnioski, jakie wynikają z badania, dotyczą względnej stabilizacji rynku, spodziewanej mniejszej liczby transakcji i dłuższego ich czasu. Ankietowani spodziewają się polepszenia sytuacji na rynku, ale dopiero za kilka miesięcy.

Indeks INPON opracował zespół ekspertów z Centrum Badawczo-Rozwojowego przy Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Pośrednicy biorący udział w badaniu co kwartał oceniają popyt, podaż i poziom cen na lokalnych rynkach nieruchomości w kraju. Przedział wartości, jakie przyjmuje INPON, mieści się między 0 a 100, przy czym, jeśli przekracza 50, oznacza to pozytywne oceny pośredników i oczekiwaną poprawę na rynku nieruchomości, a gdy jest poniżej 50, nastroje są pesymistyczne. Badanie obejmuje również subindeksy dla poszczególnych segmentów rynku.

Z badania przeprowadzonego pod koniec ostatniego kwartału 2022 r. wynika, że pośrednicy spodziewają się, że niski popyt na nieruchomości utrzyma się w I kwartale 2023 roku. Obecnie nieruchomości kupują głównie klienci, którzy posiadają gotówkę, ponieważ kredyty nadal są drogie ze względu na wysokość stóp procentowych, a dostęp do nich trudny, bo zdolność kredytowa Polaków znacznie spadła. Dodatkowo na rynku pierwotnym maleje liczba dostępnych ofert. Jak wskazują eksperci, kupujący albo nabywają mieszkania na własne potrzeby i wówczas ze względu na panującą na rynku sytuację, decydują się na mniejszy metraż mieszkania, albo kupują w celach inwestycyjnych, aby uchronić posiadany kapitał przed inflacją i wtedy decydują się na mieszkania, które przeznaczone będą pod wynajem, a więc zwykle również niezbyt duże. Tendencja ta widoczna jest w subindeksie dotyczącym kawalerek, który wzrósł o 1,4 pkt względem poprzedniego kwartału.

Pierwszy kwartał nowego roku przyniesie prawdopodobnie ustalenie nowego punktu równowagi na rynku nieruchomości. Presja na wzrost stóp procentowych powinna być mniejsza przy ograniczeniu dynamiki inflacji, a to pociągnie za sobą złagodzenie polityki kredytowej banków. Po raz pierwszy od kilku miesięcy WIBOR 3M odnotował spadek, co jest dobrą wiadomości zarówno dla osób, które już posiadają kredyt mieszkaniowy ze zmiennym oprocentowaniem, jak i tych, którzy dopiero o takim finansowaniu myślą, ponieważ poprawiła się zdolność kredytowa. W sytuacji, gdy koszty najmu wciąż są wysokie i ten segment rynku nadal jest rozgrzany, powyższe uwarunkowania przekładają się na popyt na kawalerki oraz mieszkania o mniejszym metrażu.

Należy spodziewać się, że duży wpływ na rynek nieruchomości w I kw. 2023 roku będzie wywierała sytuacja społeczno-ekonomiczna, kwestie energetyki oraz czynniki geopolityczne. Rynek nieruchomości uzależniony jest od polityki NBP dotyczącej wysokości stóp procentowych, polityki kredytowej banków, ale również kosztów utrzymania nieruchomości, ograniczonej podaży oraz ostrożności kupujących związanych z niepewną sytuacją gospodarczą. Pośrednicy spodziewają się, że pierwsza część roku przyniesie jeszcze pogorszenie popytu na mieszkania. Spadek dynamiki inflacji może zwiększyć aktywność inwestorów gotówkowych, ale będą oni poszukiwać okazji zakupowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.