O ile od hałasów z zewnątrz można się odgrodzić, zamykając okna, to od hałasów zza ściany już nie uciekniemy. Szczekający pies czy głośniejsza muzyka potrafią znacznie uprzykrzyć nam życie, a w skrajnych przypadkach nawet mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. Dlatego zwrócenie uwagi na komfort akustyczny mieszkania przy jego wyborze jest tak istotne. Niestety udział eksperta akustycznego na etapie projektowania i budowy to wciąż rzadkość.
Badanie ewidentnie pokazują, że hałas docierający do naszego mieszkania ma wpływ na nasze zdrowie. Im bardziej jest on uciążliwy, tym bardziej jesteśmy rozdrażnieni. Częstym następstwem są bóle głowy i kłopoty ze snem. Choć problemy związane z nadmiernym hałasem wydają się być bardziej dokuczliwe wraz z wiekiem, to wpływa on na wszystkich.
Na głośne dźwięki jesteśmy narażeni w ciągu całego dnia, także podczas wykonywania codziennych czynności w naszych domach. Zakłada się, że narażeni na głośne dźwięki jesteśmy przez ok.20% naszego dnia, na co składa się wykonywana praca, ale też otoczenie. Odgłosy docierające do nas przez ściany, np. szczekanie psa, czy klaksony przejeżdżających aut, mogą sięgać natężenia nawet do poziomu 80 dB. Tymczasem, zgodnie z normami, nie powinien on przekraczać 40 dB w ciągu dnia i 30 dB w nocy. W kuchni i pomieszczeniach z urządzeniami sanitarnymi, normy to odpowiednio 45 dB i 35 dB.
Diabeł tkwi w warunkach technicznych budynku
Zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury dotyczącym warunków technicznych, jakie muszą spełniać budynki i ich usytuowania, budynek musi być zaprojektowany i wykonany w sposób, aby poziom hałasu doświadczany przez lokatorów nie zagrażał ich zdrowiu i umożliwiał pracę, odpoczynek i sen w odpowiednio zadowalających warunkach. Przepis ten odnosi się zarówno do hałasu zewnętrznego, przenikającego do budynku, dźwięków z instalacji jak i urządzeń będących technicznym wyposażeniem budynku, a także hałasu wytwarzanego przez lokatorów, a ponadto pogłosowego powstającego na skutek odbić fal dźwiękowych od przegród ograniczających dane pomieszczenie.
Często niezadowolenie z akustyki w mieszkaniu spowodowane jest tym, że nie jest ono dobrze zbudowane. Po pierwsze architekci, czy deweloperzy często pomijają kwestię hałasu docierającego z zewnątrz. Ponadto czasami zawodzi samo rozplanowanie mieszkania wewnątrz, a jest to kluczowe do osiągnięcia właściwej akustyki. Warto, aby sypialnia znajdowała się od cichszej strony. Pomieszczenie przeznaczone do oglądania telewizji lub słuchania muzyki należy odpowiednio zabezpieczyć, aby zminimalizować przedostawanie się hałasu dalej. Ponadto, jeśli np. kuchni jest połączona z jadalnią, dobrze jest obniżyć w tej przestrzeni czas pogłosu, aby rozumieć się lepiej podczas prowadzenia rozmów przy stole.
O co warto zapytać dewelopera?
Cena, lokalizacja i widok z okna to najczęściej pytają potencjalni nabywcy. Warto do listy pytań dodać te dotyczące cech akustycznych mieszkania, np. czy w projektowaniu lokalu brał udział ekspert akustyczny i czy miał on wpływ na całokształt projektu. Deweloper udzieli nam informacji, jakie materiały zostały zastosowane oraz o ich właściwości i izolacyjności akustycznej.
Oczywiście próbę wyciszenia mieszkania można podjąć samemu, po zamieszkaniu, ale bez wątpienia będzie wiązało się to z dodatkowymi kosztami, jak np. wymiana okien lub zastosowanie materiałów dźwiękochłonnych.