Współczesna Polska zmaga się z wyjątkowym zjawiskiem, którym jest stosunkowo późne opuszczanie rodzinnych domostw przez młodych ludzi. Termin „gniazdownicy” opisujący tego typu osoby niestety zyskuje na popularności, opisując niemal połowę Polaków w wieku 18-34 lat. Jest  to jeden z najwyższych wyników w Europie, co z pewnością nie jest powodem do chluby.

Niepokojące dane Eurostatu

Według najnowszych danych Eurostatu, aż 49 proc. Polaków w wieku 18-34 lat nadal mieszka pod jednym dachem z rodzicami. Tylko trzy kraje należące do Unii Europejskiej mają wyższe wskaźniki. Są nimi Malta, Bułgaria i Słowacja. Co więcej, Polacy opuszczają rodzinne domy znacznie później niż ich europejscy rówieśnicy. Średni wiek osiągnięcia samodzielności mieszkaniowej w Polsce wynosi prawie 29 lat, podczas gdy średnia dla całej wspólnoty wynosi nieco ponad 26 lat. Zjawisko to jest szczególnie zauważalne, kiedy porównamy je z Finlandią, gdzie młodzi wyprowadzają się już po ukończeniu 21 roku życia, czyli stosunkowo wcześnie.

Główne przyczyny późnych wyprowadzek

Zdaniem Polskiego Instytutu Ekonomicznego główną przyczyną tego trwałego zamieszkiwania wspólnie z rodzicami jest ograniczona dostępność nowych nieruchomości w naszym kraju. Wysoki odsetek mieszkań zbudowanych przed latami dziewięćdziesiątymi oraz trudności finansowe młodych osób utrudniają im zakup własnego lokalu. Jednakże ostatnie miesiące przyniosły pewne zmiany. Według danych Biura Informacji Kredytowej, we wrześniu 2023 r., banki i SKOK-i odnotowały zapytania o kredyty hipoteczne na kwotę o 248,8 proc. wyższą niż rok wcześniej. Program rządowy Bezpieczny Kredyt 2% przyciągnął uwagę ludzi do 45. roku życia, czujących, że wreszcie mogą sobie pozwolić na zakup wymarzonego mieszkania. Obniżanie stóp procentowych przez NBP również wpłynęło na korzystniejsze warunki kredytowe.

Aktualna sytuacja na rynku mieszkaniowym

Mimo że popyt na nieruchomości rośnie, rynek nie nadąża za oczekiwaniami. Deweloperzy zwiększają liczbę inwestycji zbyt wolno, co skutkuje rosnącymi cenami mieszkań. Dane branżowego portalu Otodom wskazują, że ceny za metr kwadratowy wzrosły o 5,5 proc. w trzecim kwartale tego roku w porównaniu do poprzedniego. W dużych miastach wzrost cen wyniósł już ponad 10 proc. w skali roku. W tej sytuacji państwowa polityka mieszkaniowa staje przed wyzwaniem stworzenia systemu, który zaspokoi nie tylko potrzeby osób kupujących, ale także wynajmujących. Eksperci Tętnowski Development sugerują stworzenie grupy programowej złożonej z przedstawicieli władz, deweloperów i TBS-ów, która wspólnie wypracuje spójny, przemyślany system, służący społeczeństwu na długie lata. Taki program mógłby skutecznie odpowiadać na teraźniejsze potrzeby, dostarczając zróżnicowane formy mieszkań.

Wnioski

Opóźniona samodzielność mieszkaniowa młodych Polaków wynika z kilku czynników, w tym ograniczonej dostępności lokali i zmiennych warunków gospodarczych. Pomimo wzrostu zainteresowania programami wsparcia i poprawy zdolności kredytowej, rynek nadal stawia przed młodymi ludźmi wyzwania, szczególnie w kontekście rosnących cen nieruchomości. W obliczu tych wyzwań istotne jest, aby władze państwowe i samorządowe skupiały się na tworzeniu rozwiązań, które będą zrównoważone i dostępne dla różnych grup społecznych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.