W 2023 roku na rynku mieszkaniowym przyszedł moment, w którym popyt był zbyt duży w stosunku do podaży. Dochodziło wręcz do niespotykanych sytuacji, gdzie sprzedający uzyskiwał wyższą cenę niż zakładał, gdyż nieruchomość miała tak duże zainteresowanie. W 2024 roku sytuacja na rynku się zmieniła, czego przykładem jest Łódź. Rozpoczęto mnóstwo inwestycji deweloperskich. Jak wygląda sytuacja?

Najlepszy początek roku w historii rynku deweloperskiego?

Z ustaleń portalu RynekPierwotny.pl wynika, że pod względem liczby rozpoczętych budów, początek 2024 roku może być najlepszym w historii polskiej deweloperki. Szczegółów można dowiedzieć się z raportu „Aktualna sytuacja na 7 największych rynkach mieszkaniowych w I kwartale 2024”. Zgodnie z szacunkami tylko w pierwszych dwóch miesiącach obecnego roku rozpoczęto budowę ponad 26 tys. mieszkań, co oznacza wynik dwukrotnie wyższy niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Tak duże odbicie wynika jednak przede wszystkim z niskiej bazy z 2023 roku. Wówczas deweloperzy nie rozpoczęli wielu inwestycji ze względu na trudną sytuację w kredytach mieszkaniowych, przez które załamała się sprzedaż nieruchomości. Rezultat w 2024 roku jest zdecydowanie najlepszym w ostatnich latach i prawdopodobnie – w historii.

Łódź ze znakomitym wynikiem

Bardzo dużo dzieje się, jeśli chodzi o nowe mieszkania w Łodzi. Miasto osiągnęło najlepszy wynik pod względem inwestycji mieszkaniowych w Polsce. W styczniu i lutym rozpoczęto tam budowę prawie 2,4 tys. lokali mieszkaniowych. Analitycy zwracają uwagę, że w Rankingach Miast Polskiego Związku Firm Deweloperskich Łódź jest jednym z najlepiej ocenianych, a to ze względu na sprawność działania urzędników. Chodzi tutaj o szybkość wydawania decyzji o warunkach zabudowy i pozwoleń na budowę.

Tylko w 7 największych metropoliach w Polsce na początku marca 2024 roku znajdowało się ponad 50 tys. mieszkań deweloperskich. Natomiast w największych miastach podaż dalej nie została uzupełniona do poziomu sprzed roku.

Według autorów wspomnianego raportu w tym roku rynek nieruchomości powinien powrócić do równowagi między podażą a popytem. To oznacza sytuację, w której wskaźnik popytu BIG DATA RynekPierwotny.pl wynosi mniej niż 8%. Oferta lokali jest wtedy wystarczająca na 12 miesięcy sprzedaży. A jak to wyglądało w 2023 roku? W szczytowym momencie wskaźnik ten wynosił w Krakowie i Warszawie 19%, a to oznacza, że aktualna oferta wystarczyłaby na ok. 6 miesięcy, gdyby wstrzymane zostały inwestycje deweloperskie. Sytuacja się jednak zmieniła. Obecnie w stolicy liczba lokali jest wystarczająca na 8 miesięcy sprzedaży, a w Krakowie – na 10 miesięcy. Dla kupujących to jednak w dalszym ciągu niekorzystna sytuacja.

W Łodzi podaż mieszkań rośnie imponująco. Część sprzedających zdecydowało się na obniżkę cen ze względu na brak zainteresowania. Z danych portalu RynekPierwotny.pl wynika, że średnie ceny mieszkań w stanie deweloperskim w marcu wynosiły 10 843 zł za mkw., a to oznacza wzrost o 12% rok do roku i spadek o 2% w stosunku do lutego. Natomiast wejście w życie nowego programu dopłat na zapowiadanych zasadach może spowodować, że sytuacja się zmieni. Ceny zaczną rosnąć. Już teraz widać zwiększoną liczbę rezerwacji.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.