Rok 2021 na rynku nieruchomości był bardzo dynamiczny. Obfitował on przede wszystkim we wzrosty cen we wszystkich segmentach. Jednak ostatni kwartał zeszłego roku daje nadzieję na wyhamowanie tego trendu. Choć zarówno mieszkania jak i domy są nadal rozchwytywane, ich wartość zaczyna się wyraźnie stabilizować. Najchętniej kupowane są najtańsze lokale, na te droższe chętnych jest już mniej. Trendy te widać wyraźnie także na rynku wtórnym. Mieszkania z drugiej ręki nie tylko mniej drożeją, w niektórych miejscach Polski widać spadki cen nieruchomości.

Czy to koniec wzrostów cen?

Analitycy i komentatorzy rynku nieruchomości są zdania, że nastąpiło wyhamowanie. Zmniejszony popyt jest związany z kilkoma czynnikami. Z jednej strony mamy wysoką inflację i gorsze warunki kredytowe spowodowane podwyższonymi stopami procentowymi. Z drugiej oferta deweloperów jest już mocno przebrana. Z danych wynika, że w wielu większych miastach brakuje nowych pozwoleń na budowę i rynek zaczyna się blokować. W dodatku cały poprzedni rok, mimo słabszej końcówki, był rekordowy pod względem sprzedaży. Można też założyć, że wielu kupujących odkłada te zamiary na dalszy plan w okresie świąteczno-noworocznym.

Rynek wtórny jako dobra alternatywa

Mieszkania i lokale z drugiej ręki to wybór korzystny nie tylko pod względem ceny. Łatwiej trafić tu na jakąś perełkę w okresach, gdy deweloperzy zdążyli wyprzedać już swoje najlepsze oferty.

Sprawdźmy, jak konkretnie prezentowały się ceny w przypadku mieszkań z drugiej ręki. Dane dotyczące 21 największych polskich miast pokazują, że cena mkw. na rynku wtórnym podskoczyła w ostatnim kwartale o 3,7% w przypadku mieszkań, 4,5% w przypadku domów i o 3,3% – działek. Jak wyglądało to w konkretnych lokalizacjach? W Warszawie mieszkania z drugiej ręki podrożały o 2,39%, a domy o 2,19%. Co ciekawe jeśli chodzi o działki, odnotowano spadek cen – o 0,4%. W Krakowie z kolei spadły ceny mkw. sprzedawanych domów – o 1,86%. Mieszkania podrożały o 1,7%, natomiast jeszcze bardziej podskoczyły ceny działek – o 8,16%. Dane z Poznania wykazują same wzrosty – ceny mkw. działek o 11,5%, mieszkań o 6,2%, natomiast domów o 4,7%.

Jeśli chodzi zmiany cen, w większości przypadków mieliśmy oczywiście do czynienia ze wzrostami. Były jednak i takie miejsca, gdzie ceny spadły. W porównaniu z III kwartałem, IV przyniósł niższe ceny w Krakowie – kawalerek o 0,3% i mieszkań 4-pokojowych o 2,4%. W Opolu potaniały o 3,1% mieszkania 3-pokojowe, a o 0,8% – 4-pokojowe. Również o 0,8% spadły ceny kawalerek w Częstochowie.

Do największych wzrostów między III i IV kwartałem 2021 doszło w przypadku Gorzowa Wielkopolskiego. Ceny kawalerek podskoczyły tu o 18,3%. O 17,4% wzrosły ceny 4-pokojowych mieszkań w Zielonej Górze. Podobnie w Sopocie – mieszkania 3-pokojowe podrożały o 14,3%, a 4-pokojowe o 13,5%.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.